Los tak sprawił że od trzech miesięcy przebywam w Antwerpii . Do niedawna uważałem się za bardzo wesołego i bardzo pozytywnie nakreconego faceta ale ostatnie miesiące bardzo to zmieniły :-( Mam już dość samotnych wieczorów i weekendów :-( Jestem byłym sportowcem
Przyjaznej duszy która lubi rozmowy do rana albo zrozumienia w ciszy
Kogoś kto przywróci uśmiech na mojej twarzy
Kogoś kto przywróci mi wiarę w ludzi że można robić coś bezinteresownie a nie wszystko z wyrachowaniem